środa, 23 grudnia 2015

TO JEST COŚ

Zakupy z kartki...

ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA

 WIĘCEJ   RUCHU ,  MNIEJ   JEDZENIA . 

   /SZOPKA  W  SAN PEDRO DEL PINATAR  -  HISZPANIA /.


               POGODNYCH,  RADOSNYCH  ŚWIĄT  BOŻEGO  NARODZENIA                                   I     WSZYSTKIEGO   NAJLEPSZEGO NA NOWY  2016  ROK.
   

niedziela, 6 grudnia 2015

Cudne miejsce na ziemi

                                    Ach ta Hiszpania, tyle słońca , jednym słowem JASNOŚĆ


                                                       

                                                            Rower , obowiązkowo

                                                       Grudniowa kąpiel         

Jak zwyczjna rodzina przygotowuje się ....

witamy Nowy Rok

sobota, 24 października 2015

Reasumując, dotyczy tych filmików...

Po obejrzeniu , czuje się królikiem doświadczalnym, samotną jednostką na wzburzonym oceanie .
Zadaję sobie pytanie-ŻYĆ albo NIE ?
Odpowiedż może być tylko jedna: "KOCHAMY ŻYCIE NAD ŻYCIE"
Wiec trzeba mieć oczy szeroko otwarte, zadawać pytania i szukać odpowiedzi, zmieniać styl życia i myślenia /że komuś na nas zależy?/
  Nam powinno zależeć na sobie :
- woda /to podstawa/ plus sol morska, woda utleniona, soda
- ruch /każdy/
- zdrowe jedzenie /jak najmniej " padliny" -mięso zamrażane i odmrażane/
- dużżżżo zielonego
- pozytywne myślenie
- rozwijać swoje zainteresowania
-

   Co jeszcze? Niech każdy odpowie sobie sam....


Powodzenia 

Jak szybko wyleczyć raka

To jest możliwe?

niedziela, 30 sierpnia 2015

Aktobe - moje rodzinne miasto

Znalazłam ten filmik na rosyjskiej " Nasza klasa ".
Urodziłam się w mieście, które nosiło nazwę Aktjubińsk, a obecnie nazywa się Aktobe.
I z tego co zobaczyłam , a wiele lat już tam nie byłam, nie tylko nazwa się zmieniła.

http://ok.ru/video/64162948205436-0

sobota, 29 sierpnia 2015

Inspiracja.

Niedawno byłam na świetnym spotkaniu artystycznym, które miało miejsce na skraju Borów Tucholskich w miejscowości Sucha, gdzie swoją artystyczna przystań znalazł mój malarski guru czyli Waldemar Malak.  To było wydarzenie wielce nietypowe i do tego w obsadzie międzynarodowej.  Dużo dało mi do myślenia i mocno mnie zmotywowało.  A także uzmysłowiło mi jak różne formy może przybierać sztuka plastyczna i jak można ją przeżywać i cieszyć się z niej.   Do tego poznałam wielu przemiłych ludzi i to Niemców, a nawet bariera językowa nam zbytnio nie przeszkadzała w porozumiewaniu się.

Poniżej parę zdjęć z tego nietypowego wernisażu, a właściwie to swoistego heppeningu.



Waldemar Malak i autorka bloga.



środa, 12 sierpnia 2015

Wena.


Przeprowadzka, zawirowania, remonty, urządzanie się, nowe miejsce, napięcia, niepewność, decyzje, plany, rzeczywistość i wiele innych czynników wszystkie one powodują  chwilowe zawieszenie mojej weny twórczej.  Jednak jestem przekonana, że po tych wszystkich dość radykalnych zmianach  będzie jeszcze lepiej.

Siedzę nad wodą w pięknym miejscu i planuję, i planuję.

A życie pokaże czy dobrze planowałam.

piątek, 17 lipca 2015

środa, 3 czerwca 2015

Piękny czerwcowy wieczór.


Zbliża się wieczór, zaraz usiądziemy, wypijemy białe alzackie półwytrawne wino i omówimy miniony dzień oraz będziemy się cieszyć życiem. 

piątek, 22 maja 2015

środa, 29 kwietnia 2015

Podziwiajmy ten wspaniały czas.


Dziki sad.

Spadkobiercy od dziesięcioleci się kłócą, a drzewa rosną i kwitną w tym unikatowym miejscu.   Kilkadziesiąt czereśni tyleż samo wiśni i śliw, jabłoni oraz gruszy dojrzewa corocznie, a upływ czasu i brak nadzoru powodują degradację tego pięknego miejsca położonego tuż obok mojego domu.

czwartek, 9 kwietnia 2015

wtorek, 24 marca 2015

Moje recepty na zdrowie - 4

Mam prawo być szczupła /y/ i zdrowy /a/

Ciąg dalszy diety oczyszczającej.

5 dzień - wolno jeść też warzywa strączkowe
Po przebudzeniu
- woda j/w
Śniadanie
- jogurt bio
- sałatka z dowolnych owoców
Drugie śniadanie
- garść orzechów brazylijskich (nerkowców)
- kilka suszonych lub świeżych daktyli
Obiad
- sałatka witaminowo-białkowa
-koktajl białkowy
Podwieczorek
- jabłko i banan
Kolacja
-150-200g dorsza z rusztu
- mieszane warzywa
- plaster melona
- herbatka ziołowa
Bez ograniczeń w ciągu dnia
- świeże owoce
- woda i herbatki ziołowe(bez cukru)

Sałatka witaminowo-białkowa:
- szklanka dowolnych warzyw liściastych ( np.szpinak, liście mniszka lekarskiego, kapusta pekińska, botwinka)
- szklanka ugotowanych warzyw strączkowych
- pomidor i cebula pokrojone w plasterki
- łyżka oliwy z oliwek

Warzywa liściaste podsmaż krótko (1-2 min) na oliwie.Wyłóż na warstwę ugotowanych warzyw strączkowych, jedz z pomidorem i cebulą.

Warzywa mieszane:
- szklanka ugotowanych warzyw strączkowych
- 2 szklanki dowolnych warzyw sezonowych lub mrożonych (co najmniej 2 rodzaje)

Warzywa możesz jeść na surowo, ugotować na parze albo podsmażyć na łyżeczce oliwy z oliwek.

6 dzień - drób jako kolejne źródło białka 

Po przebudzeniu
- woda z odrobiną soku z cytryny
Śniadanie

- jogurt bio
- pomarańcza, grejpfrut
- łyżeczka ziaren sezamu
Drugie śniadanie
- banan
- garść migdałów
Obiad
- sałatka z ugotowanej cieciorki lub soczewicy(szklanka), czerwonej papryki, cebuli,pomidora,
  przyprawiona czosnkiem, bazylią, sokiem z cytryny i oliwą z oliwek
- sok dodającej energii (jak 1.dnia)
Podwieczorek
- jabłko
Kolacja
- kurczak duszony po chiński
- mieszana sałatka z octem winnym
- gruszka
Bez ograniczeń w ciągu dnia
- świeże soki owocowe
- woda i herbatki ziołowe bez cukru
Kurczak po chińsku: - 150g piersi kurczaka pokrojonej w kostkę
- 1/2szklanki ugotowanego makaronu
- 3/4 szklanki pokrojonych warzyw
- łyżka oliwy z oliwek
Mięso podsmaż przez 2 min na oliwie, przełóż na talerz. Podsmaż warzywa (nie więcej niż 2-3min)
dodaj kurczaka,skrop 2 łyżkami wody, i duś pod przykryciem przez kolejne 2 min.
Wymieszaj z makaronem.

7  dzień - możesz jeść ziemniaki i ryż

Po przebudzeniu
- woda z odrobiną cytryny
Sniadanie
- jogurt bio
- plaster melona
- jabłko
Drugie śniadanie
- sok dodający energię
- garść ziaren słonecznika
Obiad
- sałatka ryżowa
Podwieczorek
- herbatka ziołowa
- garść orzechów brazylijskich(nerkowców)
Kolacja
- mały ziemniak (pieczony lub gotowany)
- 150g piersi indyka z rusztu
- sezonowe warzywa
- sałatka warzywna (jak 3.dnia)
Bez ograniczeń w ciągu dnia
- świeże soki owocowe
- woda i herbatki ziołowe(bez cukru)

Sałatka ryżowa: szklanka ugotowanego ryżu,kilka suszonych moreli(pokrojonych), łyżka ziaren słonecznika, pomarańcza(obrana pokrojona na kawałki), ogórek pokrojony, łyżka posiekanych świeżych ziół(mięta, bazylia, kolendra).
Wszystkie składniki wymieszać, skropić oliwą z oliwek i sokiem z cytryny, podawać na liściach sałaty.

To już koniec diety oczyszczającej.
Jeszcze jedno, często źle odczytujemy swoje potrzeby, zamiast pić - jemy.







piątek, 20 marca 2015

Moje recepty na zdrowie - 3

3 dzień - można jeść sałatki

Po przebudzeniu
- woda mineralna ze sokiem  z cytryny
Śniadanie
- pomarańcza
- jogurt bio
- dowolna herbatka ziołowa
Drugie śniadanie
- banan
Obiad
-2 szklanki sałatki warzywnej
Podwieczorek
- garść suszonych moreli
- koktajl białkowy
Kolacja
- sałatka coleslaw (szklanka)
- garść suszonych moreli lub brzoskwiń
- plaster melona
- herbatka ziołowa
Bez ograniczeń w ciągu dnia
- świeże soki owocowe
- woda i herbatki ziołowe ( bez cukru)

Sałatka warzywna: Możesz ją skomponować z następujących składników: sałata, ogórki, cebula, pomidory, papryka, marchew, kapusta, seler, rzodkiewka.
Jako przypraw możesz użyć: estragonu, pietruszki, mięty,oregano,czosnku,szczypiorku.
Wiosną świetnym dodatkiem są młode pokrzywy i mniszka lekarskiego (mleczu).

Sałatka coleslaw: drobno pokrojona kapusta, marchewka, cebula - w proporcjach, jakie lubisz.



4 dzień - do diety włączamy orzechy, pestki słonecznika i ryby

Po przebudzeniu
- woda z sytryną
Śniadanie 
- jogurt bio
- dowolny świeży owoc
- garść posiekanych migdałów lub orzechów brazylijskich (nerkowców)
- garść ziaren słonecznika
Drugie śniadanie
- sok dodający energię (jak1.dnia)
Obiad
- szklanka sałatki warzywnej(jak 3.dnia)
- 150-200 g dorsza z rusztu ze świeżym koperkiem
Podwieczorek
- jabłko i gruszka
Kolacja
- szklanka sałatki colesław(jak 3.dnia) posypanej posiekanymi włoskimi orzechami(2 łyżki)
Bez ograniczeń w ciągu dnia
- świeże soki
- woda i herbatki ziołowe (bez cukru)

czwartek, 19 marca 2015

Moje recepty na zdrowie - 2

Wiosenne osłabienie.

Na wiosnę większość z nas ma gorsze samopoczucie, bóle głowy, problemy z koncentracją, odczuwa też osłabienie, senność, huśtawkę nastrojów.

      Badania wykazują, ze syndrom wiosennego osłabienia dotyczy 50-80 proc. społeczeństw europejskich.
      Główny powód to mniejsza ilość światła słonecznego, brak ruchu - niedostateczna ilość tlenu, co powoduje, ze w jelicie grubym oraz stawach odkłada się dużo więcej toksyn.

Kluczową rolę w zwycięskim pokonaniu tego okresu odgrywa kondycja układu odpornościowego.

      Jak sobie pomóc?

Pierwszy krok do wzmocnienia układu odpornościowego to oczyszczenie organizmu z toksyn.
      Dieta oczyszczająca - pozwala nie tylko zrzucić zbędne kilogramy, ale także pozbyć się toksyn
nagromadzonych w organizmie.
1 dzień - tylko płyny

Po przebudzeniu
- szklanka wody (ciepła) z sokiem z połowy cytryny
Śniadanie
- koktajl białkowy
Obiad
- sok dodający energii
Podwieczorek
- sok dodający energii
Kolacja
- koktajl białkowy
Bez ograniczeń w ciągu dnia
- woda z sokiem z cytryny
- nie słodzone herbatki ziołowe

Koktajl białkowy: (dwie porcje)
 400ml odtłuszczonego mleka, 150g malin lub truskawek,brzoskwiń plus
łyżeczka miodu
Zmiksować mleko z owocami i dodać miód. Przechowywać w lodówce.

Sok dodający energii:(dwie porcje)
200ml świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
różowy grejpfrut, obrany i pokrojony, bez błonki
nektarynka, obrana i pokrojona
plaster melona bez skóry, pokrojony
łyżeczka miodu
Zmiksować owoce z sokiem pomarańczowym, dodać miód.Przechowywać w lodówce.

2 DZIEŃ
Także całe owoce
Po przebudzeniu
-woda j/w
Śniadanie
-banan, garść suszonych moreli
-woda mineralna ze świeżym sokiem pomarańczowym(po pół szklanki)
Drugie śniadanie
-jabłko
Obiad
- koktajl białkowy j/w
Przekąska po obiedzie
-garść suszonych moreli
Podwieczorek
- banan
Kolacja
- plasterek melona
- szklanka soku pomidorowego
Bez ograniczeń- soki, koktajle białkowe, herbatki ziołowe.

  Objawem usuwania toksyn może być lekki ból głowy przez pierwsze 3 dni oraz częstsze oddawanie moczu.
Dieta została opracowana przez specjalistkę od spraw żywienia, Judith Wills.
Trwa 7 dni i pozwala schudnąć 2kg.
Ciąg dalszy jutro (20.03.15r)


niedziela, 15 marca 2015

Czas na obrazy - 2



 Paul Serusier - Talizman 1888r.


                                              Dziewczyna z perłą - Jan Veermer van Delft

                                         Autoportret (Tamara w zielonym Bugatti)1925r.

  Pierwszy z góry obraz był przeze mnie namalowany suchymi pastelami  na specjalnym papierze dla pasteli , natomiast drugi i trzeci namalowany został farbami olejnymi na podobraziu z płótna.
Wszystko można kupić w sklepie plastycznym.

niedziela, 1 marca 2015

Moje recepty na zdrowie - 1

Wciąż mnie zadziwia, że mimo tak szerokiego dostępu do porad medycznych, większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że nasz los leży przede wszystkim w naszych rekach.

Za dużo leków przeciwbólowych, za dużo papierosów i alkoholu, kawy i innych używek.
  Tylko nieliczni z nas zdają sobie sprawę, że nasze zdrowie zależy w dużym stopniu od tego co jemy.

Współczesne choroby wymagają współczesnych metod terapii, które w wielu przypadkach odwołują się do SIŁ NATURY.

Ciało potrafi leczyć się samo pod warunkiem, że dostarczymy mu do tego odpowiednich narzędzi.  Jeżeli możemy sobie pomóc naturalnymi sposobami, trzeba z tego skorzystać. Tabletki i inne lekarstwa zazwyczaj uzależniają i na ogół pomagają na krótko, a także osłabiają inne organy.


         Chcę podzielić się z Wami receptami na zdrowie, które mnie pomagają bo sprawdziłam je na sobie i to z dobrym skutkiem.  Te recepty są dla ludzi bez chorób przewlekłych i tych, którzy znają swoje słabe strony, znają swój organizmu i starają się go coraz bardziej rozumieć.

Zwracam także szczególną uwagę na fakt, iż badania profilaktyczne są OBOWIĄZKOWE .
           

Na początek o PROPOLISIE.


 Propolis jest dobry na wszystko, a w szczególności:


 -  zwiększa odporność organizmu,

 -  likwiduje stany zapalne organizmu (gardło, zatoki, zapalenia ucha środkowego, paradontozy),
 -  zapobiega powikłaniom infekcyjnym,
 -  poprawia pamięć, sprawność fizyczną i psychiczną,
 -  w leczeniu chorób skóry (ropnie, czyraki ...)
 -  inhalacja z dodatkiem tego naturalnego antybiotyku leczy zapalny stan oskrzeli.

 Propolis najlepszy jest w postaci nalewki,  Jak zrobić nalewkę propolisową?


                NALEWKA PROPOLISOWA


Kit pszczeli 100g mielimy i zalewamy 80-85-proc.spirytusem / lub 500ml spirytusu 95-proc. trzeba wymieszać z 50ml gotowanej zimnej wody/

Spirytus wlewamy do wody nieodwrotnie -/ważne/.
Po kilku godzinach rozcieńczonym spirytusem zalewamy 100g kitu i odstawiamy na 2-5 dni w ciemne miejsce (wskazane wstrząsać butelką od czasu do czasu).
Następnie nalewkę trzeba przecedzić i przelać do ciemnych butelek czysto 20-proc.propolis.

          Propolis można kupić w aptece 10% w spraju i kroplach - cena około 21zł

 Na wzmocnienie odporności:

 -  zażywamy przez kilka miesięcy raz dziennie 20 kropli nalewki propolisowej z dodatkiem miodu, cukru lub wody(dla diabetyków)

Maść propolisowa

Jest najlepsza na problemy skórne, wypryski, egzemy, rany. Można ją kupić w aptece, ale też zrobić samemu:
10-20g kitu pszczelego na 10g wazeliny. Składniki podgrzewamy na małym ogniu przez 8-10 minut, mieszając. Kiedy trochę ostygnie, przeciskamy maść przez gazę, wkładamy do małych
słoiczków po kremach i przechowujemy w ciemnym chłodnym miejscu.

WAŻNE !
Propolis może wywoływać uczulenia. Aby to sprawdzić wystarczy przeprowadzić prosty test:
skórę na zgięciu łokcia od strony wewnętrznej smarujemy 2 kroplami propolisu. U osób uczulonych pojawią się tam małe, swędzące krostki. I wówczas trzeba zrezygnować z leku.




       





























































czwartek, 26 lutego 2015

Czas na obrazy.

Po paru miesiącach tworzenia różnymi metodami przyszedł wreszcie czas na ponowne zmierzenie się z malowaniem.  Zaczęłam od malowania farbami olejnymi na płótnie, a zmobilizował mnie do tego jeszcze dodatkowo fakt, iż na urodziny dostałam solidną profesjonalną sztalugę.  Najpierw były próby z kopiowaniem innych obrazów.

Poniżej kilka z tych pierwszych prób.


Niewiniątko P.Renoir


Kobieta w kapeluszu - A.Modigliani


Popiersie kobiety - P.Picasso
                              Te obrazy namalowałam farbami olejnymi na podobraziu z płótna.

sobota, 21 lutego 2015

Drugi początek - kontynuacja 2


Po mniejszych formach przyszedł czas na coś większego.  Poniżej kilka moich prac - patery wykonane z glinki plastycznej i wypalane w piecu, później szklone szkliwem i ponownie wypalane.









poniedziałek, 16 lutego 2015

Drugi początek - kontynuacja.


Ulepione z masy solnej i pomalowane farbą akrylową

Pomalowałam aniołka złotą farbą , twarz akrylem i lakierem.
Złotą farbę można kupić w sklepie plastycznym na ul.Długiej w Bydgoszczy.

Te aniołki zrobiłam na zamówienie , jako upominek dla gości na Boże Narodzenie.

Zawieszki jako ozdoba na szyję. Zrobiłam z gliny, która była wypalona w 1080 st.C w piecu, potem była szklona przeze mnie  następnie  ponownie wypalana  w 1080 st.C i wychodzą takie oto cudeńka.

środa, 11 lutego 2015

Smaki życia - 1


          LUBIĘ  BYĆ  ZDROWA

Być może jest to dla mnie tak ważne bo w dzieciństwie byłam bardzo słaba i chorowita, ale przypadek sprawił, że zaczęłam interesować się sportem.  Już w szkole podstawowej zaczęłam uczęszczać do sekcji koszykówki i to trzy razy w tygodniu.  Bardzo polubiłam ten sport, a potem także inne dziedziny sportu.  Sport mnie wzmocnił, dał siły i przestałam chorować.

Od tego czasu już nigdy nie przestałam uprawiać sportu i chociaż minęło wiele, wiele lat to tak jest do dzisiaj.
Mijały lata, a ja z koszykówki przeszłam na tenis i żeglarstwo oraz gimnastykę. 

Na Zalewie Koronowskim, lato 1995 rok.

Potem równolegle doszedł aerobic, a nawet próbowałam jogi.  Dalej przyszło bieganie i nordic walking, a także długie terenowe marsze. A a całe swoje życie dużo jeżdżę rowerem.

Zawsze znajdę trochę czasu, aby coś  dla mojego organizmu zrobić bo naprawdę nie jest truizmem przysłowie: "w zdrowym ciele zdrowy duch", a ten duch to nasze prawdziwe życie.

Polecam wszystkim aktywne życie bo naprawdę warto.


Co zrobić, aby życie zyskało sens i nabrało barwy? 

Nie uganiaj się za wyimaginowanymi potrzebami.  Szczęście możesz znaleźć w każdej czynności, bo tak naprawdę nieważne jest to, czym się zajmujesz.  WAŻNE JEST TO JAK TO ROBISZ.

piątek, 30 stycznia 2015

Drugi początek.


Moją kolejną przygodę ze sztuką rozpoczęłam od rzeczy drobnych.
Poniżej kilka pierwszych prac z tego okresu:

Koraliki i sznurek kupiłam w EMPIK-u.  Potem na białym papierze wymyśliłam w jakiej kolejności koraliki będą nanizane sznurek.  Przy zakupie należy zwracać uwagę na grubość sznurka i otwory w koralikach.


Kotki zrobiłam z gliny szybkoschnącej, którą kupiłam w Leroy Marlin w dziale plastycznym.  0,5 kg. gliny kosztuje 14,00 zł.   Kotki ulepiłam tak jak się lepi z plasteliny i zostawiłam na 24 godziny do wyschnięcia.  Następnie pomalowałam farbami akrylowymi, a kiedy farba wyschła to pomalowałam lakierem szybkoschnącym stosowanym do wnętrz - lakier Altax - 250 ml. - 10,00 zł.  Kupić go można w tym samym sklepie co kupiłam glinę.



Naszyjniki także zrobione są z gliny szybkoschnącej, pomalowanej farbami akrylowymi i lakierem, koraliki podobnie. 

sobota, 24 stycznia 2015

Witajcie w wirtualnym świecie

Malowanie to moja pasja.
Mam nadzieję, że również i Wasza.

Chciałabym się podzielić z Wami wiadomościami dotyczącymi prostych, ale sprawdzonych technik malowania obrazów, lepienia w glinie, decoupage i wykonywania innych artystycznych form jak na przykład malowanie na szkle czy wykonywanie drobnych figurek (aniołki, ptaszki, bombki, kotki i tym podobne) za pomocą różnych metod.

Od lat tworzę i dążę do zrozumienia istoty i pojmowania mojej twórczości, a także staram się doskonalić metody i sposoby realizacji tej mojej pasji.  Nie wiem, czy ona ma wielką wartość, chociaż dla wielu moich sympatyków ma. Pochodzę z Kazachstanu z dużego miasta Aktiubinsk. Dorosłe życie rozpoczęłam w Moskwie i Leningradzie (dzisiejszy St Petersburg). To było centrum mojego ówczesnego świata, w tym i artystycznego.  Przebywanie w tych czasach i w tych miejscach, a szczególnie w tamtych środowiskach artystycznych, ukształtowało moją twórczą tożsamość.

W połowie lat 70-tych przyjechałam do Polski i spotkałam się z rzeczywistością, którą wszyscy doskonale znamy. Było nieciekawie, było smutno, było szaro, ale było dużo wolnego czasu (brak komórek, internetu i dwa programy TV), a to mobilizowało mnie do działania. Zaś ta moja różnorodność-Ukraina, Rosja, Niemcy, Polska - to były moje światy, które mnie kształtowały i tworzyły.

Autorka bloga (w górnym rzędzie trzecia od prawej - sukienka w poprzeczne paski) na szkolnej wycieczce podczas zwiedzania ruin Stalingradu (zwanego już wówczas Wołgogradem)

Czerwiec 1970 roku



Dopiero po usamodzielnieniu się moich dwóch synów i po znalezieniu w sobie pokładów pokory, zrozumienia i spokoju, wróciłam do tego, co zawsze było moim marzeniem. Zaczęłam malować, rzeźbić, uprawiać decoupage i inne techniki artystyczne oraz zajmować się sportem i rekreacją.